Witajcie,
Jak część z was wie... Magic wciąż gdzieś tam się tli w moim życiu. Wciąż i wciąż wracam do gry. Tym razem kroi się naprawdę elegancki wyjazd - GP Sztokholm 24-26 październik.
Jedzie całkiem pokaźna ekipa - Adaś, Popiel, Miśnik, Monika, Adrian, no i ja - taki mamy skład w pokoju. Do tego Bartek i Ceti - pewnie na lotnisku się okaże które to wesołe mordy też jadą.
Mam chęci napisać krótką relację - zobaczymy jak wyjdzie.
Na chwilę obecną idę się pakować - jutro 4:45 na lotnisko!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz